środa, 30 stycznia 2013

Nasze interesy


Posłowie rządzącej koalicji (PO-PSL) po raz kolejny zafundowali nam rozwiązania uderzające w  lokalne – gminne interesy. Nie zgodzili sie na zmianę ustawy śmieciowej w zakresie braku konieczności ogłaszania przetargów na wywóz śmieci od mieszkańców w sytuacji gdy gmina ma własną spółkę komunalną (taką jak nasza Eko-Głog). Oznacz to, że w czerwcu nie będziemy mogli zlecić zbierania śmieci naszej gminnej spółce, ale będziemy zmuszeni ogłosić przetarg na to działanie. W sytuacji jak nasza spółka nie wygra przetargu, około 20 pracowników może stracić pracę.
Kto wtedy będzie odbierał śmieci? Zapewne jakaś zachodnia firma specjalizująca się w tej branży. Po raz kolejny sami sobie strzelamy gola i nie potrafimy zadbać o nasze własne interesy. Szkoda, bo przez ponad 20 lat funkcjonowania samorządów w Polsce wiele dobrego udało się zrobić. Niestety, nie wszyscy umieją to docenić i mądrze wspierać.

Zadowolić prezydenta



Prezydent Rzeszowa wespół z radnymi miejskimi PO, SLD i klubu „Rozwój Rzeszowa” po raz kolejny próbuje zabrać naszej gminie sołectwo Miłocin i Pogwizdów Nowy. Z nami się nie liczy, robi co chce. Mieszkańcy nie mogą mieć złudzeń, po powiększeniu się miasta wzrosną opłaty za wodę, ścieki, podatki i opłaty lokalne. Raczej na pewno zlikwidowana zostanie szkoła w Pogwizdowie Nowym.
Co się zmieni? Centrum Rzeszowa przybliży się do Miłocina? Raczej nie. Stanieją bilety na autobusy? Też raczej nie, bo teraz bilety gminne są tańsze od tych miejskich. Więc co? Nic, dalej będzie trzeba stać w korkach, czekać na autobus, borykać się z problemami zalewania wodą domów. Jedno się tylko zmieni. Prezydent będzie zadowolony.