poniedziałek, 18 listopada 2013

Narodowe Święto Niepodległości



W tamtych jesiennych dniach w 1918 r. odzyskanie przez Polskę Niepodległości było zwieńczeniem walk i pracy dwóch pokoleń Polaków. Pokoleń,  które przez 123 lata niewoli nie zapomniały „skąd nasz ród”. Niepodległość nasza Ojczyzna straciła w sposób błahy, poprzez kłótnie i swary, zatwardziałość szlachecką i prywatę magnacką. Grano Polską i jej interesami, dzielono dobra zapominając, że najważniejszą sprawą jest budowanie solidnych podstaw nowoczesnego państwa, oraz tworzenie armii i wspieranie mieszczan. 

Skutki krótkowzroczności były fatalne dla przyszłych pokoleń Polaków. Iskierka nadziei pojawiła się w 1914 r. kiedy podczas I wojny światowej, nasi zaborcy stanęli do walki przeciw sobie. W tym ogólnoświatowym chaosie szybko zmieniała się sytuacja polityczna. Umiejętność zdefiniowana jednego celu i mądra współpraca, doprowadziły do zwycięstwa i w konsekwencji do odzyskania przez Polskę niepodległości. Chwała za to wielu bezimiennym bohaterom i patriotom, którzy na wszystkich szczeblach - tam gdzie się znajdowali, działali na rzecz suwerenności. W tych dniach w sposób szczególny przywołujemy w naszej pamięci trzech polityków, którzy wspólnie pracowali dla Polski. Byli to Józef Piłsudski, Roman Dmowski i Ignacy Jan Paderewski.

Historia pokazała, że niepodległość można łatwo stracić, o wiele trudniej ją odzyskać i utrzymać. Dzisiaj, my również stajemy przed egzaminem z patriotycznej dojrzałości. Ten sprawdzian zdajemy każdego dnia: w szkole, w pracy, w rodzinie. Historia oceni sumę naszych wysiłków lub zaniedbań. Oby ta ocena wypadła pomyślnie, z pożytkiem dla przyszłych pokoleń i całego Narodu!

Co dzisiaj oznacza być patriotą, jak troszczyć się o swój kraj? Dzisiaj wojna w konwencjonalnym znaczeniu nam nie zagraża, wróg nie stoi u bram! Ale wywieszona flaga i koszulka z białym orłem na piersi już nie wystarcza. Zmagania toczą się na innej płaszczyźnie: gospodarczej, ideologicznej i społecznej. W tych zmaganiach, aby dotrzymać wierności Polsce należy myśleć o tym co przez wieki nas budowało. O wartościach chrześcijańskich, poszanowaniu siebie i rodziny, pracy dla dobra wspólnego.

Być patriotą dzisiaj to przede wszystkim dobrze pracować, dbać o imię i nieustanny rozwój Ojczyzny bez względu na to gdzie się jest i jaką pracę się wykonuje. Uczciwość w życiu publicznym są tego działania najważniejszymi fundamentami.

Dzisiejsze święto jest świętem radosnym, gdyż wspominamy wydarzenia dla nas chlubne! Dlatego cieszmy się tym Dobrem, które 95 lat temu wywalczyli nasi rodacy, a które my dzisiaj z godnością kontynuujemy. Z okazji Święta Niepodległości życzę, satysfakcji z rozwoju naszego państwa, mądrego korzystania z daru wolności i zjednoczenia w osiąganiu wspólnych celów na poziomie kraju i lokalnych wspólnot. 

sobota, 9 listopada 2013

Rodzice i dzieci głosu nie mają



To było do przewidzenia, posłowie PO i PSL nie zgodzili się z wnioskiem podpisanym przez prawie milion Polek i Polaków o przeprowadzenie referendum w sprawie posłania 6-latków do szkół.
Reformę oświatową rząd próbuje wdrożyć już od 2009 r. kiedy to powstał obowiązek szkolny dla dzieci sześcioletnich. W latach 2009-2011 o podjęciu nauki mogli decydować rodzice dzieci, wszystkie sześciolatki miały pójść do pierwszej klasy od września 2012 r. Następnie, przesunięto ten termin o dwa lata, do 1 września 2014 r.
W sierpniu br. rząd zmienił zdanie i zdecydował, że w 2014 r. obowiązkiem szkolnym objęte zostaną tylko sześciolatki urodzone w pierwszej połowie 2008 r. Pozostałe dzieci z tego rocznika rozpoczną naukę w 2015 r. W piątek w Sejmie Premier zadeklarował, że rząd nadal "będzie pracować nad coraz lepszym programem oświatowym".
Dużo chaosu, mało informacji i całkowity brak konsultacji. Koalicja PO-PSL nie liczy się w tej sprawie ani ze zdaniem rodziców, ani samorządów. Za planami nie idą żadne pieniądze, to samorządy same muszą przystosować szkoły na przyjęcie sześciolatków. Jak to zwykle bywa rząd robi reformę, a samorządy (czytaj: mieszkańcy gminy) sami za nią zapłacą.
Skoro płacą, dlaczego nie dać im możliwości wypowiedzenia się w tej sprawie? Jak widać rodzice i dzieci głosu nie mają!

czwartek, 7 listopada 2013

Mieszkańcy mają głos

W tym roku po raz pierwszy zaproponowałem Mieszkańcom Głogowa Małopolskiego włączenie się w proces wyboru najpilniejszych do realizacji inwestycji na terenie miasta. Wpłynęło blisko 60 wniosków z pomysłami, spośród których wytypowałem 10 zadań o różnym przekroju (inwestycje drogowe i parkingi, sport, kultura, estetyka miasta), które uznałem za możliwe do realizacji.
 
Ostatecznego wyboru dokonali radni z Rad Osiedli Centrum i Niwa. Wybrano cztery zadania na kwotę do 100 tys. zł. Są to: budowa siłowni terenowej przy basenie – 30 tys. zł.; wymiana oświetlenia na stadionie Głogovii – 20 tys. zł.; wykonanie wielofunkcyjnego boiska sportowego na os. Niwa – 25 tys. zł.; przygotowanie strefy rekreacji dla mieszkańców os. Niwa –20 tys. zł.
 
Tym samym do realizacji nie zostały wybrane inne zgłaszane przez mieszkańców propozycje w tym: ułożenie asfaltu na ul. Wałowej w Głogowie, wykonanie projektu parkingu przy ośrodku zdrowia w Głogowie, adaptacja pomieszczeń piwnic ratusza na galerię sztuki, wykonanie parkingu przy ul. Jaśminowej na os. Słonecznym, wykonanie łapaczy i małych bramek na os. Słonecznym, wykonanie nasadzeń i ustawienie ławek wzdłuż ulicy Piłsudskiego i Jana Pawła II na os. Niwa.
 
W tym roku radni osiedlowi zdecydowanie preferowali inwestycje sportowe. Sprawy związane z budową dróg, parkingów i innych odłożyli na kolejne lata.

niedziela, 3 listopada 2013

Autostrada – kolejna odsłona

W środę 30 października br. ruch samochodowy został wpuszczony na 40-kilometrowy odcinek autostrady A4 od Dębicy do Rzeszowa. Tym samym oddano do użytku kolejny fragment drogi, który według zapewnień rządu miał być gotowy jeszcze przed Mistrzostwami Europy w piłkę nożną w 2012 r.
 
Lepiej późno niż wcale, chciałoby się rzec, ale cóż z tego skoro po poprzedniej firmie budującej nasz odcinek autostrady – firmie Radko, pozostały same problemy, a największe z nich to dzikie wyrobiska i niebezpieczne stawy. Sprawa jest w prokuraturze i cierpliwie czekam na dalszy rozwój wypadków.
 
A co do autostrady to trzeba się nią cieszyć, bo bez wątpienia ułatwi ona życie nam wszystkim i wpłynie na rozwój regionu. Jeszcze bardziej wtedy, kiedy będzie w jednym - skończonym odcinku.