poniedziałek, 6 czerwca 2016

Głos rozsądku



Związek Powiatów Polskich (ZPP) negatywnie ocenia sytuację zmiany granic jednostek samorządowych, gdy nie są one zgodne z wolą mieszkańców. W przyjętym stanowisku ZPP podkreśla, że tego typu zmiany muszą uwzględniać więzi społeczne, gospodarcze i kulturowe, i powinny być podejmowane tylko w sytuacjach wyjątkowych. Związek podkreśla, że gminy to nie tylko jednostki podziału terytorialnego państwa, ale przede wszystkim wspólnoty zamieszkujące określone terytorium. Oznacza to, że każdorazowo zmiana granic powinna być dokonywana z wielką rozwagą i tylko w sytuacjach wyjątkowych.

Związek podkreśla, że zmiana granic powinna następować jedynie w przypadku zgody wszystkich zainteresowanych podmiotów. Z kolei ewentualne wyjątki muszą być dobrze umotywowane i poprzedzone analizą długofalowych skutków dla wszystkich zainteresowanych jednostek. - W związku z tym negatywnie oceniamy zmiany inicjowane wbrew woli mieszkańców zamieszkujących dany teren, jak również zmiany stanowiące pretekst do „przejęcia” obecnych lub przyszłych terenów inwestycyjnych - tłumaczy ZPP.

To już kolejny głos w dyskusji dotyczącej m.in. zamiany granic Rzeszowa. Pomimo wielu sygnałów mówiących o konieczności zachowania rozsądku i wyjątkowej rozwagi przy zmianie granic, Prezydent Rzeszowa nadal brnie w kierunku chaotycznego powiększania miasta. W tym roku, prawdopodobnie nie dojdzie do powiększenia Rzeszowa kosztem naszych sołectw (Miłocin, Pogwizdów Nowy, Rudna Mała). Pani Wojewoda pozytywnie zaopiniowała tylko jedno sołectwo - Bzianka z gminy Świlcza. Natomiast niepokojącym jest fakt, iż Prezydent Tadeusz Ferenc już zapowiedział, że w grudniu tego roku złoży kolejny wniosek o poszerzenie Rzeszowa. Eksperci i samorządowcy swoje, a Prezydent swoje.