sobota, 18 sierpnia 2012

Grochem o ścianę


10 sierpnia br. młodzież z Osiedla Słonecznego w Głogowie Młp. zorganizowała piknik sportowy – gra w piłkęsiatkową na osiedlowym boisku. Młodzież jak to młodzież też swoje prawa ma i od czasu do czasu w piłkę pograć musi, rzecz jasna. Sam jestem młodym człowiekiem i doskonale te sprawy rozumiem.

Ku mojemu i wielu mieszkańców osiedla zdziwieniu, okazało się, że ów niewinny piknik, to nic innego jak tylko spotkanie sympatyków jednego z rzeszowskich klubów sportowych połączone z głośnąmuzyką i popijaniem trunków, których pozostałości można było oglądać na drugi dzień rano na tymże boisku.

Gra grą, głośna muzyka to teżmożna zrozumieć, ale picie w miejscu publicznym, wulgaryzmy sypane ze sceny i długotrwałe zagłuszanie ciszy nocnej, to już lekka przesada. Młodzież, aż nadto dała o sobie znać, a oburzeni mieszkańcy jeszcze o trzeciej nad ranem nie mogli zasnąć.

Takie zachowanie nie może znaleźć usprawiedliwienia. W końcu jakieś zasady obowiązują i każdy musi ich przestrzegać, nie ważne czy ma 20, 30, czy 60 lat. Młodzież poprosiłem o choćby symboliczne przeproszenie mieszkańców osiedla, zdając sobie sprawę że nieprzespanej nocy i nerwów nic nie jest w stanie im zwrócić.

Niestety, jak grochem o ścianę…a szkoda, bo jednym z organizatorów był Związek Młodzieży Wiejskiej WICI, czyli organizacja znana i doświadczona, której renoma w tym momencie uległa mocnemu nadszarpnięciu.